Nie wiem, co mnie podkusiło, ale przeglądałam strony internetowe, zachęcali tam do wysłania swoich zdjęć, obiecywali, że można dostać zaproszenie na casting dla modelek, że zdjęcia ukażą się na tej stronie. Wysłałam, podałam dane, a potem się wystraszyłam. Na szczęście nikt nie szukał ze mną kontaktu, moje zdjęcie się nie ukazało, ale strasznie się boję. Modlę się i obiecuję, że więcej takiej głupoty nie zrobię. 14-latka
Czasami się wkurzam, gdy babcia z mamą mi wmawiają, że trzeba być pokornym, nie buntować się, znosić ciężary. Nie będę nadstawiał drugiego policzka, będę walczył. Nie wierzę, że muzyka młodzieżowa ma nas zły wpływ, nie zauważyłem. Złego wpływu nie widzę też w różnych książkach, za to widzę zło u tych, którzy żadnej książki w ręku nie mieli. Szanuję ludzi o innych poglądach, ale żądam też szacunku dla mojej wiary. Oj, masa moich przemyśleń i wiele krytyki pod adresem wierzących. Licealista
Do mojej ukochanej przyjaciółki przyjechała dużo młodsza kuzynka. Niestety, jest ona męcząca, a nawet złośliwa. Mama przyjaciółki każe jej się cały czas tą 8- latką zajmować, nie ma ani chwili dla nas. Gdy chcemy wyjść, to mała zaraz biegnie na skargę. Czy faktycznie przez całe wakacje nie będziemy mogły sobie spokojnie pogadać? 12-latka
Jestem o wiele wyższy niż rówieśnicy, już przekroczyłem 190 cm, a mam 15 lat. Czuję się wszędzie głupio, sterczę jak tyczka w szkole, w kościele, na boisku. Wiem, że nie zahamuję wzrostu, ale ja się boję nawet myśleć, kiedy wreszcie przestanę rosnąć. 15 latek
Lubię jedną ze szkolnych koleżanek. Sporo żartowaliśmy w czasie roku szkolnego. Teraz mi jej brakuje. Nie twierdzę, że chcę z nią chodzić, ale spędzać razem czas- o tym marzę. Poczytałem Waszą rubrykę i zauważyłem, że wiele razy Pani podkreśla, że to chłopak proponuje, wychodzi z inicjatywą, ryzykuje odrzucenie. No to pojadę do niej na rowerze, pokręcę się, może się spotkamy. Wtedy się umówimy. Muszę zdobyć numer jej komórki. Wiem, że niedługo wyjeżdża. Czy to dobry pomysł, by wysłać jej kilka SMS-ów? Niepewny 14-latek.
Wracałam do domu pustą ulicą. Nie było ciemno, ale wystraszyłam się grupki starszych chłopaków, chyba pijanych. Przeszłam na drugą stronę, oni też. Zaczęłam biec , dogonili mnie, otoczyli, byli straszni, wulgarni, nie wiem, co by było dalej, ale ktoś się pojawił, a ja z płaczem uciekłam. Boję się wyjść, wydaje mi się, że zaraz mnie ktoś zaczepi, ciągle szukam winy w sobie, chociaż jej nie ma. Może powinnam do nich wtedy przemówić? 16-latka
Staram się dobrze żyć, pracuję nad sobą. Niestety, jest taki grzech, który mnie męczy i zawstydza. Czuję się upokorzona przed Bogiem, że upadki się wciąż powtarzają, nie potrafię nad swoim organizmem zapanować. Czy ja coś robię źle? 15-latka
Bardzo spodobał mi się kolega z klasy. Myślałam, że to minie, lecz nic z tego, tęsknię coraz bardziej. A teraz wakacje i nie widzę go. Moja przyjaciółka mieszka w tym samym domu co on. Twierdzi, że mam szanse, zresztą, mi też się wydaje, że on na mnie zerkał. Co tu robić, do września nie wytrzymam. Nastolatka
W ciągu roku w weekendy potrafiłam siedzieć przed komputerem całymi dniami. Teraz, gdy zostaję sama w domu, nic innego nie potrafię wymyślić, więc bezmyślnie klikam. Ale wcale się z tym dobrze nie czuję. Chcę się z tego wyrwać, ale nie mam żadnej pasji, wiele moich koleżanek robi to samo. Gadamy przez Internet i tyle. 14 -latka
Mimo najlepszych chęci czuję i wiem, że coraz bardziej używam wulgaryzmów. Jestem na siebie zła, ale takie są fakty. Mam różne usprawiedliwienia, że np. wszyscy tych słów używają, że są obecne z filmach, w książkach, w szkole, na ulicy, wszędzie oprócz kościoła. Czy ma Pani jakiś sposób, by moje wakacyjne postanowienie, że oduczę się wulgaryzmów, spełnić? Gimnazjalistka