W środę miałam egzamin z bierzmowania. Przedtem poszłam jeszcze na mszę.
Denerwowałam się, choć wykułam na pamięć prawie wszystkie pojęcia z podręcznika. Na dodatek koleżanka mnie nastraszyła, że było bardzo trudno.
Po Mszy poszłam prosto do salek katechetycznych. Wzięłam jeszcze ze sobą...
ćwiczenia z matematyki. Podejrzewałam, że zanim zostanę wywołana, minie godzina, może nawet dwie.
Ku mojemu zdziwieniu, weszłam prawie na samym początku. Ksiądz zadał mi tylko dwa
pytania! Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Później okazało się, że koleżanka po prostu... żartowała. Tak naprawdę ani trochę nie było trudno.
W środę miałam egzamin z bierzmowania. Przedtem poszłam jeszcze na mszę.
Denerwowałam się, choć wykułam na pamięć prawie wszystkie pojęcia z podręcznika. Na dodatek koleżanka mnie nastraszyła, że było bardzo trudno.
Po Mszy poszłam prosto do salek katechetycznych. Wzięłam jeszcze ze sobą...
ćwiczenia z matematyki. Podejrzewałam, że zanim zostanę wywołana, minie godzina, może nawet dwie.
Ku mojemu zdziwieniu, weszłam prawie na samym początku. Ksiądz zadał mi tylko dwa
pytania! Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Później okazało się, że koleżanka po prostu... żartowała. Tak naprawdę ani trochę nie było trudno.
Kiedyś podczas obiadu w klasztorze ojciec Pio nagle wstał i wyszedł. Dwaj bracia, zaciekawieni, poszli za nim. Usłyszeli, że z kimś rozmawia. Podeszli jeszcze bliżej. Co się okazało? Obok zakonnika… nie było nikogo. „Nie martwcie się, wszystko jest dobrze. Rozmawiam tylko z kilkoma duszami, które właśnie idą z czyśćca do raju.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.