Nie warto zaczynać??
Znamy się dobrze, przyjaźnimy nawet. Zauważyłam jednak, że coś się zmieniło, że inaczej na mnie patrzy, że inaczej rozmawia, traktuje mnie. Czuję, że lada moment padnie pytanie o chodzenie. A ja nic nie czuję. Poza tym, jestem zdecydowaną przeciwniczką chodzenia w gimnazjum. Ale nie chcę tracić fajnego przyjaciela. Poza tym, rozejdziemy się wnet doi różnych szkół, poznam nowych kolegów, więc po co teraz coś zaczynać?
Gimnazjalistka