Żółwiki morskie po raz pierwszy pędza do wody.
Ponad 300 tysięcy luster, 500 stopni Celsjusza i 400 megawatów mocy.
Kolejne dni Cammino di Pier Giorgio to pobyt w alpejskim Rifugio Frassati.
Po pierwsze, jest turniej. Po drugie, gra drużyna. Po trzecie, nikt nie podejrzewa, że ona zwycięży. I najważniejsze, po czwarte, ta drużyna zwycięża lub jest o włos od zwycięstwa.
Nie wygląda zbyt groźnie. Jest nieduży, pomarańczowo-żółty. Tajemnica jego potęgi tkwi pod wodą.
Śmierć rodziców, brata, zamachy na życie, protesty przed jego pielgrzymkami, stan wojenny w ojczyźnie, operacje, choroby, drżenie rąk, słabnący głos, pożegnanie ze światem – to krzyże możliwe do uniesienia tylko z Jezusem.
Siedzieli w nim najsłynniejsi przestępcy. Wielu próbowało uciec. Trzech do dziś nie odnaleziono. Podobno są nadal poszukiwani.
Drodzy szóstoklasiści, już za niedługo kończycie szkoły podstawowe i będziecie wybierać gimnazja.
Roraty w parafii Chrystusa Dobrego Pasterza
Lubi śpiew ptaków, muzykę i pekińczyka Parysa. – Jest przekochanym dzieckiem – mówi mama