Na Starym Mieście w Ostrej Bramie króluje Matka Boża Miłosierdzia. Nieco dalej, w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Pan Jezus Miłosierny.
Wyruszył w sierpniu. Miał przed sobą ponad cztery tysiące kilometrów. W połowie drogi rozpadły mu się buty. W grudniu dotarł do Ziemi Świętej.
Zjeżdżają na linach, przeszukują gruzy, w ruinach wyłapują najdrobniejszy dźwięk. Inaczej szczekają, gdy kogoś znajdą, a inaczej, gdy ostrzegają przed niebezpieczeństwem. Szukają wytrwale. Nie odpuszczają.
W szachy grają z zamkniętymi oczami. Niewidzialne pionki przesuwają po niewidzialnej szachownicy.
Jest młodszy od czytelników „Małego Gościa”. Czasem gra w niego Robert Lewandowski. Jaki to sport?
O skarbonce wielkopostnej rozmowa z ks. Andrzejem Sochalem, prezesem Fundacji „Pro Caritate”
Karolina leżała na wznak. W zaciśniętej ręce trzymała chustkę z głowy, znak dziewczęcej czystości. Nieco dalej w lesie były porzucone buty i kurtka. Znaleziono ją po dwóch tygodniach. Miała tylko 16 lat.
Po 4 minutach od zgłoszenia są już powietrzu. Latające karetki to prawdziwa elita wśród ratowników.
Na trudne pytania bliźniaków Marty i Jurka odpowiada ojciec prof. Jacek Salij, dominikanin