Chcę przystąpić do spowiedzi, ale nie potrafię żałować. Nie jest mi przykro za to, co zrobiłam. A jeśli człowiek nie żałuje, to grzechy nie będą mu odpuszczone. Agata
Piszą listy, telefonują albo przychodzą osobiście i proszą. Wiedzą, że norbertanki będą się modlić. O czyjeś nawrócenie, o pracę, o przywrócenie komuś dobrego imienia, o narodzenie dziecka, o szczęśliwą operację.
4 lipca przypadał dzień świętego Marcina „Wrzącego”. Rycerze krzyżowi tak nazywali swojego patrona, bo to był czas największych upałów. Takiego właśnie dnia, roku 1187, ukrop okazał się śmiertelny.
Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego (Mt 22, 37–39) Kochaj i rób co chcesz”. No tak – bo kto naprawdę kocha, ten nie chce grzechu.
Nie widać jej, a jest. Wszechobecna, potężna, sprawiająca cuda. Nawet na jedną chwilę nie przestaje się toczyć. Bo kiedy jeden kończy, to drugi zaczyna. Gdyby jej nie było – tak sobie myślę – to może nawet świat przestałby istnieć. Co to takiego?
Czy można nagle dostać jakiś dar? Jakiś talent? Jak np. się czegoś nie umiało i nagle się to umie, np. śpiewać? Monika