Vang Hui (1632–1717), „Podróż cesarza Kangxi”, malowidło na jedwabiu 1691–1698
Najpierw wołali mnie Marchewa, potem Ruda Wiewióra. Teraz jestem Anią – śmieje się Paulina
"Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie” – powiedział Jezus do siostry Faustyny.
Witryny sklepów, stragany na targu aż kipią od kolorowych masek i strojów. W karnawale za maskami chowają się wszyscy, bez wyjątku, mieszkańcy Wenecji.
Ford Madox Brown (1821-1893), „Ostatnie spojrzenie na Anglię”, 1855
Pieter Bruegel (1525–1569), Walka karnawału z postem, 1559, Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu
W młodości irytowały mnie pulchne aniołki, nadskakujące zazwyczaj Panu Bogu albo świętym w okolicach ołtarzy.
Pomagają w parafii, zostają ministrantami miesiąca czy całego roku. Słuchają nawet dyrektora opery. Ambitna grupa.
Wspina się na skały, strzela z łuku, galopuje na koniu. Jak Fiona ze Shreka nosi długie, wcięte w talii sukienki, ma rude kręcone włosy i błękitne oczy.