nasze media Mały Gość 04/2024

Joanna Bątkiewicz-Brożek

|

MGN 02/2012

dodane 17.04.2012 12:06

Bal w salonie Europy

Witryny sklepów, stragany na targu aż kipią od kolorowych masek i strojów. W karnawale za maskami chowają się wszyscy, bez wyjątku, mieszkańcy Wenecji.

Kiedy do Wenecji po raz pierwszy przyjechał Napoleon (1797 r.) i stanął na Placu Św. Marka powiedział podobno: „Voilà (czyt. włala, tzn. Oto) i najpiękniejszy salon Europy! Urządźmy tu bal”. Ktoś miał zgasić zapał imperatora: bal trwa tu od zawsze. Tradycja hucznych zabaw na Placu Św. Marka sięga odległych wieków. Jednak wyjątkowa zabawa odbywa się w lutym każdego roku.
Witryny sklepów, stragany na targu aż kipią od kolorowych masek i strojów. Co ciekawe, z Wenecji mało kto przywozi figurkę lwa, symbolu św. Marka, patrona miasta. Większość turystów wraca z Wenecji z maską, symbolem karnawału. Ja swoją powiesiłam na ścianie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..