Astronom amator ze Szczecina, Jarosław Grzegorzek, odkrył czwartą supernową w galaktyce NGC 1171.
Jedli kolację, kiedy pod dom podjechali uzbrojeni bandyci. Kazali klerykom położyć się na podłogę, twarzą do ziemi. Deptali po nich. Robert dostał pierwszą kulę w brzuch. Drugą – w płuco. Była śmiertelna.