Drogi Mędrcze Dyżurny! Dzień po mojej pierwszej spowiedzi czułam się wniebowzięta. Było mi bardzo lekko na duszy i przez cały dzień byłam bardzo szczęśliwa. Teraz wszystkie dni po moich spowiedziach są takie same i nie czuję tego co czułam wtedy. Czy to znaczy, że źle się spowiadam? Co było powodem tamtego pięknego uczucia? Dominika
O życiu dzieci w Republice Demokratycznej Konga i opowiada misjonarz, ojciec Marek Pasiuk, pallotyn.
Serduszko z parówek, żółw z bułki, muchomor z pomidora. Niemożliwe? Wystarczy tylko trochę wyobraźni.
Najciekawsze historie to historie świętych. Dlaczego? Bo w ich życiu można przyłapać Boga na gorącym uczynku.
Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi!(Łk 10,5) Jeśli wchodząc do kogoś nie chcesz mu życzyć pokoju, nie wchodź w ogóle.