Pokonał 40 tysięcy kilometrów. Jako pierwszy Polak zdobył Góry Księżycowe. W podróż wybrał się... rowerem.
Zimno, ciemno, po ulicach spacerują renifery... Aaa, no i jeszcze te fiordy, co z ręki jedzą...
Ludzie pytają go czasem, czy chciałby widzieć. - Nie, dziękuję - odpowiada krótko.
Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego: „Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?” (Mk 4, 41) Łatwiej Bogu uciszyć burzę, niż zmienić człowieka. Przyroda nie ma wolnej woli.
Muzeum Narodowe w Warszawie MGN 2009 05
Nie ma tu mundurków, a nie widać „pępków na wierzchu”. Nie ma krzyży na ścianach, a modlą się. Zamiast teorii o tolerancji, jest akceptacja. Bo jest przyjaźń.