Drogi są nieprzejezdne nawet dla silnych samochodów, które po prostu grzęzną w gliniastej mazi. Misjonarze wyruszają zatem do wspólnot pieszo, przeprawiają się przez rzeki i wzgórza.
Ach, co to była za impreza! Takiej uroczystości Francja nie widziała nawet, gdy koronowano najpotężniejszych jej królów. Ale też nie króla koronowano tym razem, lecz cesarza – Napoleona Bonaparte.
Ludzie myślą, że są coraz lepsi. 70 lat temu też tak myśleli. I wywołali najstraszniejszą z wojen.
Do szesnastego roku życia byłam trzpiotem, roztrzepanym łobuziakiem. Wdrapywałam się na wszystkie drzewa w ogrodzie. Tak o swoim dzieciństwie opowiadała siostra Urszula Ledóchowska. 18 maja 2003 roku Jan Paweł II ogłosił całemu światu jej świętość. Dlaczego?
Od ponad roku modlę się w niezwykle ważnej dla mnie sprawie i jak dotąd nic się nie zmieniło. Nie zostałam wysłuchana. Mam wrażenie, że Bóg mnie nie słyszy, albo że nie chce mnie usłyszeć.
Łk 23,1-49 Jezus przed Piłatem
Nie ma tu mundurków, a nie widać „pępków na wierzchu”. Nie ma krzyży na ścianach, a modlą się. Zamiast teorii o tolerancji, jest akceptacja. Bo jest przyjaźń.
Gdy Romka porwał krokodyl, dzieciom nie wolno było odtąd nawet zbliżać się do rzeki.
Ocalisz życie, jeśli krzykniesz: „Niech umrze Chrystus” – usłyszał. Oprawcy myśleli, że skoro José Sánchez del Río ma tylko 14 lat, łatwo da się złamać. Pomylili się.
Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską (J 1, 23) Nie wyglądaj Boga w obłokach. Napraw drogę do twojego domu, a Bóg sam nią przyjdzie.