4 lutego zapłonie w Pekinie znicz olimpijski. Po tym zdaniu od razu cieplej robi się fanom zimowych szaleństw na nartach, łyżwach czy sankach…
Każda drużyna, jak orkiestra, gra ze swoich nut… I każda ma swojego dyrygenta.
Ala ma kota… a właściwie trzy koty, i jeszcze psa, królika oraz żółwia. A jej konik to śpiewanie.