Fejsmen uczy bezpieczeństwa w serwisach społecznościowych.
Z czego cieszą się piłkarze Barcy na zdjęciu? Właśnie dokonali czegoś niemożliwego… Od środy w piłce nożnej nie ma rzeczy niemożliwych.
Ma lekko przymrużone, dzikie oczy. Przypomina zwierzę przygotowujące się do skoku.
Skrywa tajemnicę tego, kto się pod nią chowa i na krótką chwilę pozwala stać się kimś innym.
Przyjęto go do klanu… małpy. Nazwali go Kalungi. Niedawno wrócił do Polski. Już tęskni za afrykańskim słońcem.
Ławka rezerwowych to mało zaszczytne miejsce dla piłkarza. Ale bez siedzących na niej zawodników nie byłoby wielu zwycięstw i zaszczytów.
Gdy usłyszał diagnozę, od razu stwierdził: „podnoszę rękawicę i będę walczył”.
Rozmowa z kapitanem Dariuszem Aleksandrowiczem, rzecznikiem Biura Ochrony Rządu
Święci nie zawsze byli świetni. Było wśród nich wielu gagatków. Grzeszyli i popełniali błędy.