Musi poleżeć w ciemnym i chłodnym miejscu co najmniej trzy tygodnie. Ma być trwały i pachnący przyprawami.
Rapuje o tym, czym jest dobry flow. I o tym, że diss jest niepotrzebny, a hajs to nie wszystko. I woła do mikrofonu: „Ten postulat puszczam w miasto – niech hula. Bóg jest z nami, nie ma innego Króla”.
Nowoczesny, super luksusowy i ogromny. Najsłynniejszy statek świata. Najsłynniejszy dlatego, że… zatonął.
Taki tytuł ma nowa ekspozycja w Muzeum Miasta Łodzi. Pokazuje gabinet prof. Jana Karskiego. 24 kwietnia obchodzimy setną rocznicę urodzin legendarnego emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego.
4 lipca przypadał dzień świętego Marcina „Wrzącego”. Rycerze krzyżowi tak nazywali swojego patrona, bo to był czas największych upałów. Takiego właśnie dnia, roku 1187, ukrop okazał się śmiertelny.
Wszyscy zdrowi? – zapytał dowódca wyprawy. – Tak – odpowiedzieli rozbitkowie. – Powiedział pan, że po nas wróci. A my w pana wierzyliśmy.
Wielki parowóz nie wyhamował na końcu torowiska. Przebił ścianę dworca i spadł wprost na ulicę.
Święty Mikołaj co roku przynosi prezenty około 90 milionom dzieci na całym świecie. Zostawia je pod poduszką, w skarpetach, bucikach czy pod choinką. Nie wszędzie jednak zjawia się 6 grudnia.
Powstało w łódzkim zoo, na terenie starych wybiegów dla gazeli i danieli. Byliśmy tam, zanim pojawili się pierwsi zwiedzający.