W nowych sutankach wybiegli na środek osiedla. Po zbiórkach… zwykle coś kręcą.
Rozmowa z ojcem Stanisławem Jaroszem
Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. J 20, 19–31
Zejdźmy do podziemi naszego miasta – pomyśleli bytomscy uczniowie. I… zrobili grę.
Rozmowa ze Zbigniewem Zamachowskim - Czy wielki aktor czyta własnym dzieciom? Dlaczego Marysia znudziła się „Witch”? Czy do prawdziwych świąt potrzebny jest karp?
Rozgrzany piasek przyjemnie ogrzewał stopy budowniczych fortecy. Początkowo miały stanąć cztery okrągłe wieże, lecz Lidka stanowczo zaprotestowała. – Taki zamek to robota dla przedszkolaków. Stać nas na co najmniej sześć wież i mur obronny – po tych słowach odwróciła się na pięcie w stronę morza.