Sądy z sondy
Od jakiegoś czasu swój stosunek do ludzi uzależniam od ich religijności. Wolę osoby wierzące. Od razu pozytywnie je oceniam. W mojej klasie bardzo wiele osób nie chodzi do kościoła. To wartościowi ludzie, ale ja lepiej się czuję wśród osób religijnych. Czy mam to zwalczać w sobie? Zasadnicza
Aleksandra Banaś Klasa VI
„Linia życia” – wielka modlitwa dzieci za najmniejsze dzieci.
Ludzie mnie chwalą. Zatracam pokorę, nie potrafię dziękować Bogu. Czy przez to, że teraz, na ziemi, jest mi dobrze, oznacza, że pójdę do piekła? Jak nauczyć się pokory? Gimnazjalistka
Pocieszycielka Strapionych