Właściwie jestem lubiany, ale nie potrafię rozmawiać, nie wiem, o czym. Zazwyczaj dużo mówię, tak dużo, że za chwilę nie wiem już, o czym mam mówić. Staram się mówić coś śmiesznego; ale rzadko mi to wychodzi. Skąd wziąć temat na rozmowę i jak powiedzieć coś śmiesznego? Zagubiony
Z kolegami–ministrantami mama i tata pozwalali mi jechać wszędzie i o każdej porze dnia, a nawet nocy. Bo wiedzieli, że to są dobrzy koledzy.
Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? (...) Wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Jk 2,14–18
Światowe Dni Młodzieży rozpoczną się na... plaży.
Wielka Defilada Niepodległości była najważniejszym punktem tegorocznego święta.
Krotoszyn