Na pustyni wyłączamy wszystkie urządzenia zakończone wtyczką i gasimy szklane ekraniki - wyjaśnia ks. Bartek Kuźnik
Kto był na pustyni, często chce tam wracać. Ma w sobie coś pociągającego, choć bywa śmiertelnie groźna. Ale może właśnie dlatego tak przyciąga?
Ma ponad 800 metrów wysokości. Mógłby „drapać chmury”, gdyby nie to, że tam gdzie stoi, prawie nie ma chmur.
Peruwiańczyków uczy matematyki. Razem z nimi produkuje rolnicze maszyny. I sporo rozmawia... na poważnie.
Kto był na pustyni, często chce tam wracać. Ona ma w sobie coś pociągającego, choć bywa śmiertelnie groźna. Ale może właśnie dlatego tak przyciąga?
Kiedyś kutry rybackie poławiały tam jesiotra. Dziś to groźna, wielka pustynia.
Wielbłądy przemierzające pustynie, muły obładowane towarami na górskich ścieżkach i nieocenione konie. Dziś to tylko atrakcja turystyczna.
Silikonowy manekin przedstawiający postać Ryszarda Kuklińskiego został włączony do muzealnej ekspozycji w Podziemnym Mieście w Świnoujściu.
Mnisi i mniszki ze Wspólnot Jerozolimskich już wkrótce zamieszkają w Warszawie. Byłaby to ich pierwsza fundacja w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Wspólnoty słyną z troski o piękno liturgii i modlitwy w centrach wielkich miast.