Już prawie trzy miesiące rowerowa sztafeta „Afryka Nowaka” zmagaa się z piaskami Sahary. Silne wiatry utrudniają jazdę, słońce pali skórę, a w nocy doskwiera przenikliwy chłód.
Tamy zazwyczaj kojarzą się z wielkim murem powstrzymującym wodę. Ta w Australii atrakcyjnie wygląda z innego miejsca.
Nie tylko w afrykańskiej sawannie lub ogrodzie zoologicznym.
Ściana Płaczu, Bazylika Grobu Bożego i i meczet Omara. Oto trzy najważniejsze miejsca w Jerozolimie. Tam stykają się: chrześcijaństwo, judaizm i islam.
Od dzieciństwa zachwycał mnie ten obraz. Nawet nie umiałem powiedzieć, co mi się w nim tak podoba, ale się podobało. Niby niewiele się tu dzieje, właściwie nic, no bo Pan Jezus siedzi nieruchomo.
S zukają ciszy, spokoju. Potrafią usłyszeć swoje myśli. Nie chcą dużo mieć. Chcą bardziej być.
Nie chcę mieszkać na wsi, chociaż przeprowadziliśmy się tu kilka dobrych lat temu. Nienawidzę tego miejsca! Koło domu czasem jeździ traktor i robi hałas. Jeszcze ten wiejski kościółek i w ogóle wiejskie "babki". Wkurzają mnie. Chodzą w tych fartuchach do sąsiadek i stoją na ulicy. Autobusy mam tylko 2 i nimi czasem jeżdżę. Nie chcę tu mieszkać. Rodziców niestety nie przekonam. Urodziłam się na wsi i będę zawsze dziewczyną ze wsi. Czemu nie mam lepszego życia? Co zrobić?! 13-latka
Diabeł obiecuje cały świat za jeden pokłon. Kto mu się ukłoni, pozostanie schylony. A w tej pozycji świata nie widać.