Sądy z sondy
Gdy tylko się ściemnia, unoszą wilgotny nosek i węszą. W razie niebezpieczeństwa nie uciekają. Zwijają się w kulkę.
Mieszkam w małej miejscowości i bardzo różnię się od rówieśników. Jestem bardzo smutna, bo kocham Boga i ciężko mi patrzec na zachowanie innych. Jestem smutna, samotna, nie mam przyjaciół. Katechetka stwierdziła, że przydałaby się grupa oazowa, ale u nas jej nie ma. Smutna
W mojej klasie tylko 4 nie klną. Jest też presja, by mieć chłopaka, najlepiej kilka. Mam świetne przyjaciółki, ale poza klasą. Lecz miło pogadać w szkole, autobusie. Zresztą, one nie są złe, akceptują mnie. Gimnazjalistka
Na terrorystów mówili „bracia z gór”, na wojsko „bracia z dolin”. Wszyscy byli dla nich braćmi i siostrami. Za wszystkich oddali życie. Jak Jezus.
Na widok przystojnego chłopaka moje kumpele skaczą z podziwu, a ja nic... nie wzbudza on we mnie no ...wie Pani sama czego...Chyba...pociąga mnie moja płec... chodź tego do siebie nie dopuszczam, bo to obrzydliwe... Staram się to przezwyciężyć, martwię się i płaczę... Zmartwiona
Jasiek od oscypków, Michał od skakania, Antek od śpiewania i dziesiątki innych zdolnych - Ministranci z parafii św. Marii Magdaleny
Słoneczny letni poranek. Sprzed kościoła w Rydułtowach wyjeżdża ciężarówka. Spod plandeki wyglądają głowy chłopców. Jadą na... Sami nie wiedzą, jak to nazwać. Obóz? Wycieczka? Rekolekcje?
W swojej szkole muzycznej grają klasyczny repertuar. W „Trąbkach” dają czadu... na Bożą chwałę.
Rozmowa z o. Leonem Knabitem