Naprawdę uzdrowiony nie jest ten, kogo opuściła choroba, ale ten, kto jest za to wdzięczny Bogu
Wspomnieniami z tego czasu w najnowszym "Małym Gościu" dzieli się ks. Tomasz Jaklewicz.
– Popielec kojarzy mi się ze smutkiem i ciemnym kościołem – pisze nasza stała korespondentka z Japonii, siostra Bernarda Pitak, misjonarka ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej.
Umie ogryzać korę z drzew i gotować zupę z pokrzyw. Wie też, jak zrywać czosnek niedźwiedzi, żeby się nie otruć.