Umie ogryzać korę z drzew i gotować zupę z pokrzyw. Wie też, jak zrywać czosnek niedźwiedzi, żeby się nie otruć.
Kamczatka to półwysep w azjatyckiej części Rosji. Roz-dziela dwa morza: Ochockie i Beringa. Mówi się o niej: kraina wulkanów. Ksiądz Krzysztof Kowal spędził tu 15 lat. Wulkan Koriacki (prawie 3,5 tysiąca m n.p.m.) zdobył o szóstej rano. – Supertrudny – przyznaje. – Ale widok stamtąd na inne wulkany… Jeden na tle zorzy wyrzucał z wnętrza lawę. Warto było…
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.