Przekonaliśmy się już, że ministrantów można spotkać niemal wszędzie.
Pewnie zastanawiacie się, dlaczego postanowiłem opowiedzieć Wam o moich czasach ministranckich.
Moja babcia ma 77 lat, a ja 15. Nie wiem, o czym z nią rozmawiać. Pytamy się sztucznie, co słychać, jak się czujemy. Czasami opowiada coś o wojnie, ale sama nie chcę do tego tematu nawiązywać. Co Pani radzi? Wnuczka
To, że do dziś możemy sprawować liturgię w obrządku mozarabskim, to w pewnej mierze zasługa… Arabów. To od nich chrześcijanie zamieszkujący Hiszpanię przejęli kulturę i język. Jednocześnie pozostali wierni wyznawanej wierze w Chrystusa i starohiszpańskiej liturgii.
Mieszkają na niemal 8 tysiącach wysp. Dotykają ich klęski, nieszczęście i wielka bieda. Za wszystko dziękują Bogu. Są pogodni, serdeczni i mają wielkie serca.
Ministrantem został jako 6-latek, od razu po Wczesnej Komunii św. Przy ołtarzu służył aż do matury. Nie potrafi śpiewać ani grać na gitarze. Dostał inne, wyjątkowe talenty.
85 lat temu, 30 października 1938 r., wyemitowane przez rozgłośnię NBC słuchowisko "Wojna światów" co wywołało panikę w USA.
Ministrantem, podobnie jak jego brat Łukasz, został po I Komunii Świętej. Dziś obaj bracia są zawodowymi muzykami, mają wspaniałe rodziny i nie wstydzą się Pana Boga.
- Po latach czuję, że ta modlitwa daje nam wszystkim siłę, uskrzydla nas - mówi Zofia Posłuszna, dyrektor PSP w Zakrzówku.