Witam. To co piszę to nie tylko pochlebstwa,ale naprawdę tak myślę. Moja przygoda z Małym Gościem Niedzielnym zaczęła się gdy miałem 7 lat, kiedy rodzice kupili Mi go przed kościołem.
Na Waszej stronie internetowej doczytałam, że ogłaszacie wielki konkurs na chwalenie Małego gościa. pomyślałam, że mogę wziąć udział w tym konkursie, więc przesłałam Wam moje "pochlebcze" teksty. Oto one:
Rozmowa z Jackiem Wąsińskim, twórcą Leśnego Pogotowia, który odpowiada m.in na pytania:
Ciągle słychać strzały. Przerażone maluchy nawet nie zapłaczą. Wtulają tylko głowy w ramiona.
Nie wiem, czy kiedyś chodziły Wam ciarki po plecach?... Nie wiecie, co to są ciarki? Ciarki, to po prostu mrówki. Ale niewidoczne. Takie, które czasami chodzą po plecach w najbardziej wyjątkowych sytuacjach.