Czuję lęk, że nie znajdę chłopaka, że zostanę sama, a ja tego absolutnie nie chcę! 13-latka
Od dłuższego czasu podoba mi się pewien chłopak. Lubię go, on mnie chyba też. Chcę sobie teraz wszystko przemyśleć. Cieszę się, że w nowym roku znowu będę go codziennie widziała. Nie chcę z nim chodzić, ja go lubię... 12-latka
Pragnę zbliżyć się do Chrystusa, ale zapominam o wieczornej i porannej modlitwie, które przecież są tak ważne. Czasem boję się powierzyć Chrystusowi siebie, gdyż Księga Hioba jest dla mnie przerażająca. Do tego film "Egzoryzmy" zrobił swoje... Wymagająca od siebie
Niekiedy ciężko jest nie wyprzeć się wiary.To boli, kiedy koleżanki pytają złośliwie, czy byłam na Drodze Krzyżowej... Czasem nie wytrzymuję, mówię, że rodzice mi kazali, a potem mam wyrzuty sumienia. Zmartwiona
Kończę naukę w gimnazjum. Pozwolę sobie podsumować ten trzyletni okres. Chętnie poznam opinię innych prawie- absolwentów. Trzecioklasistka
Rodzice nie pozwalają mi np. iść na komputer na dłużej niż godzinę itp., ale to w sumie nie jest także złe, po przecież się o mnie troszczą. Jednocześnie dostaję mnóstwo prac w domu i wymagają ode mnie samych 5 i 6 w szkole. Za brak zadania czy niewykonaną prace domową np. biorą mi telefon kupiony za moje oszczędności. Gdy chcę z nimi o tym porozmawiać spokojnie, oni mówią, że pyskuję itd. Nie da się z nimi normalnie porozmawiać. Trzynastolatek
Jestem bardzo wysoka. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, nawet się cieszyłam, że tak rosnę. Teraz, gdy przewyższam większość kolegów, martwi mnie to i wpadam w kompleksy. Wysoka
Zapomniałam się w czasie przeciągającej się mszy, miałam w sobie tyle żalu, no i odezwałam się do Boga zupełnie bez szacunku, bezczelnie, wulgarnie. Co teraz ze mną będzie? Spisana na straty? Czy można się z tego wyspowiadać i jak? Zmartwiona
Moje dobre koleżanki zaczynają mieć wątpliwości w sprawach religii. Postanowiłam założyć blog i pisać na nim o Bogu. Czy można w taki sposób pokazywać Boga? Nie ma w tym nic złego? Jego adres to www.moja-wiara-i-religia.blog.onet.pl Monika
Ostatnio nie cieszą mnie różne rzeczy, które kiedyś cieszyły. Do tego martwię się, bo moja figura nie nabrała jeszcze kobiecych kształtów. Wydaje mi się, że wszystkich to śmieszy, że na mnie patrzą, jestem najbrzydsza! 14- latka