Gdy mąż zaczyna szukać „chmu”, dla mnie zaczyna się Boże Narodzenie – śmieje się Grażyna Nal. Jej mąż jest Francuzem i polska wymowa czasem płata mu figle. Laurent Nal mchem ozdabia stajenkę. Pochodzi z Prowansji, gdzie budowa szopek jest powszechną tradycją.
Gdy jaskiniowiec ustawiał z kamieni wieżę, nie wiedział, że tak naprawdę bawi się klockami. Od zabawek wszystko się zaczęło.
Nasz klasa głupieje, zaczynają się zboczone kawały i nikt z nauczycieli nas już nie lubi. Moja ulubiona pani nawet się nie uśmiechnie. To pewnie wina klasy. A ja też coraz częściej myślę o swojej śmierci. Co z tym zrobić? Gimnazjalistka
Nie potrafię opanować mojego roztargnienia. Jestem chaotyczna, wszystko zaczynam, nie kończę, mam sporo zaległości. Nie radzę sobie z nadmiarem obowiązków szkolnych, z porządkiem, mimo szczerych chęci. Nastolatka
Pokazy niesamowitych zjawisk, samodzielne eksperymenty. Na dodatek wszystko odbywa się w kawiarni.
Dostaliśmy propozycję pracy wolontariuszy- by pomagać dzieciom z podstawówki odrabiać zadania. Chcę, ale boję się, że nie dam rady, poza tym, jestem nieśmiała. A może za bardzo myślę o papierku? Licealistka