Nie trzeba się tłumaczyć
Jestem raczej spokojną dziewczyną, nie należę też do popularnych w klasie nie mówiąc już o szkole, gdzie mnie chyba mało kto zna. Coraz trudniej mi wytrzymać z przyjaciółką, która ciągle mi coś wmawia, pyta, a gdy mówię, że czegoś nie wiem, to mnie oskarża, że kłamię, że ona wie, co ja myślę itd. Próbuję jej często wyjaśnić jakąś sprawę, ale ona nie słucha, bo ona i tak” wie lepiej”. Już sama nie wiem, jak to jest.
12-latka