Biała polarowa bluza, medalik, szarfa i znaczek. Stoją ze sztandarem na Mszach szkolnych, niedzielnych i w środy podczas nabożeństw do Matki Bożej z Koźla.
Pewne jest, że bitwa się odbyła. Wiadomo, kiedy się odbyła. Znani są jej przywódcy i wynik starcia. Nie jest za to pewne, gdzie się odbyła.
Po trzęsieniu ziemi w Japonii najwięcej mówiło się o elektrowni jądrowej w Fukushimie. Kataklizm spowodował, że reaktory, jakie w niej pracowały, zostały uszkodzone. No właśnie, jak działa reaktor jądrowy?
Krew, krew, krew. Takiej rzezi bezbronnych jeńców jeszcze Polacy nie widzieli. W ziemi na uroczysku Batoh nad rzeką Boh pozostały kości tysięcy najlepszych żołnierzy.
Nazywano go złotym dzieckiem hiszpańskiej piłki. Wydawało się, że od wielkości dzieli go tylko krok. Krok ten nie był jednak łatwy. Żeby go zrobić, „dziecko” musiało stać się mężczyzną.
Pod ciężkim ogniem kolumny pruskiej piechoty w spiczastych hełmach prą naprzód. Do walki zachęca mazurek „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Wiecie, jaką nazwę nosiło miasto Katowice 50 lat temu? Nie uwierzycie: Stalinogród.
Długie i krótkie, pod górami i pod miastami, pod rzekami, a nawet pod morzami. Mistrzostwo inżynierii.
Kolory żółty, zielony, niebieski i… srebrny medalik – to im przypomina, że są pod najlepszą opieką.