Długie i krótkie, pod górami i pod miastami, pod rzekami, a nawet pod morzami. Mistrzostwo inżynierii.
Króla od dawna nie ma, ale w ogrodach Wersalu nadal pracuje oficjalnie królewski łapacz kretów. Zadanie od ponad kilku wieków jest to samo: krecie kopce nie mogą psuć słynnych ogrodów rezydencji króla Słońce.
Kto dołki kopie, ten złapie kreta.
„Po nitce do kłębka” – mówią ludzie. Co tam kłębek, ważniejsze, żeby po nitce trafić do wyjścia. Zwłaszcza z labiryntu.
Żyje na drzewie, zmienia kolory i ma śmieszne oczy - tak to kameleon