Codzienne życie ludzi dziewięć wieków temu było podobne do naszego. Tylko zmiany zachodziły wolniej niż dzisiaj.
Sądy z sondy
Przyjęto go do klanu… małpy. Nazwali go Kalungi. Niedawno wrócił do Polski. Już tęskni za afrykańskim słońcem.
Bębny grają nieprzerwanie przez kilka godzin. Po Kraju Tysiąca Wzgórz rozchodzi się wieść o Narodzeniu Chrystusa. Dociera do glinianych chat ukrytych w bananowych gajach.
Środek afrykańskiego buszu. Do najbliższych zabudowań trzy godziny drogi. Na drzewach wydzierają się małpy. Nagle za plecami trzask gałęzi. Pierwsza myśl: lew!
O tym jak rozpoznać powołanie rozmowa z ojcem Stanisławem Jaroszem, paulinem, proboszczem parafii św. Ludwika we Włodawie
ojciec Józef Glinka SVD * siostra Urszula Brzonkalik * Dominika Szkatuła * siostra Marcina Stawasz * ksiądz Zbigniew Kozioł * siostra Maria Wacława Witek OSU * ksiądz Henryk Juszczyk SDB *
Życie w Afryce jest codzienną walką dla niemalże każdego, ale życie dziecka jest tym bardziej trudnym.