Jedni jeżdżą do Afryki, by postrzelać na safari. Inni jadą do afrykańskich slumsów, by kochać.
Kolejką linową, na nartach lub pieszo, czasem też przedzierają się przez zaspy śniegu. Czuwają dniem i nocą.
Pętla na trasie trzech diecezji. Dalej, promem przez Odrę. I górska czasówka na Górze św. Anny. Na rekolekcjach bez roweru ani rusz.
Jako kibic w niektórych sezonach nie opuścił żadnego meczu swej drużyny. Jako uczeń łączył naukę z pracą w laboratorium. Jako nauczyciel był bardzo lubiany, chociaż przewrotnie nazywano go „Gęba”. O kim mowa? O papieżu Franciszku.
Znikał z domu coraz częściej i na coraz dłużej. Nikogo nie martwiło, gdzie jest, czy jest głodny, czy jest chory, czy w ogóle żyje.
Film podbił serca nie tylko najmłodszych widzów. Po wyjściu z kina długo nucimy: „Mam tę moc...”. „Kraina lodu” uczy, że kochać kogoś, to znaczy ofiarować za niego swoje życie. To dopiero moc!
Miał być kupcem, ale jego szef zauważył, że ładnie śpiewa. Będziesz śpiewakiem, powiedział. Miał rację. Stefan Stuligrosz został słowikiem.
Rozmowa z Leszkiem Blanikiem, złotym medalistą olimpijskim