W połowie gimnazjum zaczęłam psuć wszystko, co tylko było do zepsucia. Przestałam się uczyć, ściągałam, odpisywałam, kombinowałam. Teraz, w liceum czuję, jak wielkie mam braki! Przestałam chodzić do kościoła i tęsknię za Bogiem. Zepsułam relacje z rodzicami, czuję, że mi nie ufają.... Licealistka
Jestem licealistką, mam kochającego chłopaka, przyjaciółkę, z którą świetnie się dogaduję, rodzinę, która zawsze mnie wspiera. Chodzę do kościoła, należę do oazy, udzielam się w parafialnej scholi. Uwielbiam spotykać się z dużą grupą znajomych. Optymistka
Z jednej strony jestem pełną życia dziewczyną, z drugiej jestem totalnie niepewna siebie. Na rekolekcjach, wśród rodziny, w grupie oazowej jest świetnie, ale panicznie boję się jakiś imprez, nowych ludzi. Zmuszam się do wyjścia, wyjazdu i potem jest pięknie, ale ile mnie to kosztuje. Sama się na siebie złoszczę... Nastolatka
Zaczęłam oddalać się od klasy, nie mam z nikim kontaktu, nie interesuje mnie gg ani telefon, którego nie doładowuję. Nie wychodzę na wioskę, chyba, że do kościoła i do sklepu. Jak przekonać koleżanki, że Bóg jest na pierwszym miejscu, ale jestem też jak inne nastolatki, potrzebuję kontaktów? Zagubiona
Zawsze byłam bardzo wrażliwa, delikatna, z byle powodu płakałam. Ostatnio usłyszałam, jak dorosłe i mądre osoby twierdziły, że będzie wojna. Wpadłam w histerię. Nie mogłam przestać płakać. Cała grupa mnie wspierała. Czy jestem nienormalna? Gimnazjalistka, 14
Wróciłam z dni porekolekcyjnych. Byłoby całkiem miło, gdybym nie zamknęła się w sobie. Może jestem aspołeczna? Jak się spotkałam z koleżankami, to prawie się nie odzywałam. Nie chcę być zaborcza. Jedna z dziewczyn zauważyła, że jestem jakaś markotna, zaraz ze mną pogadała i już było i lepiej! Później się rozkręciłam. 16-latka
Od jakiegoś czasu jestem często rozdrażniona, zła, bardzo szybko wybucha, chcę, by wszystko toczyło się po mojej myśli. Sama się potem swoich wybuchów wstydzę. Czy to normalne? 12-latka
Jestem nieprzeciętnie niska, chociaż w rodzinie nikt nie ma takiego problemu. Mama to bagatelizuje, a ja mam dosyć tych uwag z każdej strony, pytań, dokuczania, zupełnie innej sytuacji życiowej niż rówieśniczki. Co robić, by być wyższą? Gimnazjalistka
Niby jestem wesoła, ale zawsze zadręczam się błahostkami, zastanawiam się, co pomyślą inni ludzie. Dobrze się uczę, mam przyjaciół, a wyobrażam sobie najgorsze scenariusze. Wystarczy mały problem, a już się denerwuję. Chciałabym się tak nie przejmować wszystkim... Czternastolatka
W szkole byłam tępiona z różnych powodów, także z powodu wiary, zaangażowania. Uczyłam się, w przeciwieństwie do innych. Sama nie wiem, kiedy zaczęło przybywać kilogramów. Teraz nie potrafię się ich pozbyć i czuję się przez to gorsza. Mam już sympatyczną grupę przyjaciół, ale marzę o pozbyciu się nadmiarów. Licealistka