Jest ode mnie 3 lata starszy, bardzo dojrzały i wartościowy. Nigdy nie sądziłam, że taki chłopak zainteresuje się mną. Pierwszy raz dzieje się coś takiego i ja wszystko psuję. Cieszę się na nasze spotkania w czasie prób, cieszę się na rozmowy z nim, a gdy to się dzieje, to zachowuję się odwrotnie niż chcę. On zagaduje, rozśmiesza, stara się, by było miło, a ja jestem milcząca, zamknięta, skała. Trochę łatwiej rozmawia się mi, gdy wieczorami piszemy, ale w realu blokada. 15-latka
Mam trzech młodszych braci i mama jest bardzo zajęta, a tato ciągle w pracy. Dzisiaj chciałam z mamą pogadać, ale usłyszałam, że rozmowa będzie, jeśli samodzielnie posprzątam pokój. Nie chcę tego. 11-latka
Pewien kolega pokazuje mi na różne sposoby, jaka jestem dla niego ważna. I ja go bardzo lubię, ale to ukrywam jak się tylko da. Co będzie, jeśli on zrezygnuje, uzna, że może kocham się w innym? Rozmawiam swobodnie z różnymi kolegami, ale jeśli tylko on się pojawia, milknę lub odchodzę. On otwiera mi drzwi, zagaduje, jest zawsze w pobliżu, a ja go unikam. Moim zdaniem chłopak ma się starać o dziewczynę, zdobywać ją. Nie chcę być jak niektóre koleżanki biegające za chłopakami. Czy są jakieś szanse, że będziemy parą? To taki wartościowy chłopak! 15-latka
Koleżanka ma starszego brata, którego bardzo lubię, może nawet więcej. On jest mądry, onieśmiela mnie. Ja go chyba też, bo często odwracał głowę na szkolnym korytarzu, gdy wariowałam w dziewczynami. Zaczęłam z nim pisać i to są świetne rozmowy. Ale na żywo się wstydzę. Ostatnio coś mnie podkusiło i z koleżankami pisałyśmy do niego głupoty. Był cierpliwy, nie obraził się. Tak bym chciała mieć u niego szanse na coś więcej. 14-latka
Będzie spotkanie naszej klasy, ostatnie, bo od września będziemy w różnych szkołach. Tymczasem w tym dniu przypada 4 rocznica śmierci mojego taty. Wiem, że on by chciał, abym poszła. Zresztą, mam problem z żałobą, jak to powinno być, jak z pamięcią o tacie? Nastolatka .
Ukrywam swoje prawdziwe emocje. Jestem uważana za ,,kujonkę" z nosem wiecznie w książce. Na przerwach w szkole czytam zamiast rozmawiać z koleżankami. W sportach nie jestem dobra z wyjątkiem tańca. Lubię słodycze i przez to przybierałam na wadze. Popadam też w uzależnienie od telefonu. Chłopak, na którym mi zależy, ignoruje mnie, ale zapisał sobie mój nowy numer. Jeden z kolegów zaprosił na swoje urodziny tylko 3 dziewczyny, w tym mnie. Więc może jestem lubiana? 6-klasistka.
Zauroczyłam się w piosenkarzu. Wiem, że mi przejdzie. Ostatnio zakochałam się w sportowcu i zdradziłam to koleżance. Obiecywała dyskrecję, a wszystko wygadała, koleżanki strasznie się ze mnie śmiały, kpiły z tego uczucia. Teraz dzień w dzień słucham mojego piosenkarza. Bardzo chciałabym pójść na jego koncert i kupić jego płytę. Rodzice raczej za nim nie przepadają , moja klasa go hejtuje, więc boję się, by się nie dowiedzieli. Fanka
W tym roku nie pojadę nigdzie. Inni mają o wiele lepiej. Dużo zarabiają itd. A moi rodzice, tata i mama, oboje po 1500. Najniższa krajowa. Gratuluję. Oczywiście, że pieniądze szczęścia nie dają, że najważniejsza jest rodzina. Ale chciałabym czasem zaspokoić swoje potrzeby materialne. Chce mi się płakać, bo wiem, że marnuję sobie życie. Mieszkam na wsi, rodzice bardzo mało zarabiają. Jestem zmuszona żyć życiem, którego nie lubię. Na bierzmowanie dostanę laptopa, ale nie chcę tak długo czekać. Biedna gimnazjalistka
Jesteśmy nierozłączne szczególnie w ciągu roku szkolnego. Ona oprócz mnie ma jeszcze jedną przyjaciółkę z innej miejscowości. Ja mam tylko ją. Zaczynają się wakacje i one będą się coraz częściej spotykały beze mnie tak jak rok temu. Jeździły po galeriach, do kina albo spały u siebie i boję się że moja przyjaciółka mnie zostawi i przez całe wakacje będę sama, a bardzo mi na niej zależy. 15- latka
Jeden z przyjaciół spytał mnie dziś o moich pozostałych przyjaciół. Podałam mu liczbę przyjaciółek oraz trójkę przyjaciół, w tym jego. Jeden z wymienionych chłopców to tylko wirtualny przyjaciel, a takie znajomości nie są ani trwałe. Sęk w tym, że nie chcę opowiadać mu o mojej internetowej znajomości. Tymczasem on spytał właśnie o przyjaciół. Nie mam pojęcia co mu odpowiedzieć. Nie chciałabym kłamać, ale wirtualne znajomości wolę zachować dla siebie. Za kilka lat i tak nie będą istniały, to tylko kwestia czasu. Mogę napisać mu o całkiem innym koledze z rzeczywistości, jednak co jeśli będzie wypytywał o szczegóły? Nieźle się wkopałam.. Gimnazjalistka