Już szósty rok uczę się w dwóch szkołach- normalnej i muzycznej. Pracy jest coraz więcej, a czasu na naukę coraz mniej. Jestem ciągle zmęczona, ale najgorsza jest moja samotność. Nie mam koleżanek ani w jednej, ani w drugiej szkole. Chciałabym zrezygnować ze szkoły muzycznej, ale obawiam się, że rodzice będą przeciwni. Jak zdobyć koleżanki? Szóstoklasistka
Moja starsza siostra przestała chodzić do kościoła. Jest studentką. Weszła z jakąś grupkę ludzi i gdy przyjechałam do niej ostatnio powiedziała, że nie chodzi już do kościoła, że jest niewierząca i nie życzy sobie dyskusji na ten temat. Jesteśmy z porządnej katolickiej rodziny. Dla rodziców będzie to straszny szok. Nie wiem, jak się zachować podczas naszych spotkań- czy zerwać z nią kontakt, czy ciągle nawracać? 16-latka
Mam sporo koleżanek, ale to nie są przyjaciółki. Wiem, że to moja wina, bo jestem cicha, spokojna, małomówna, nie maluję się, nie witam się z krzykiem i piskiem, nie przepadam za imprezami. No i pewnie dlatego nikomu na mnie nie zależy, żaden chłopak się o mnie nie starał. Jestem z tego powodu coraz bardziej smutna i tym chyba innych bardziej odstraszam. Chcę się zmienić, ale nie wiem, jak się za to zabrać. Licealistka
W tamtym tygodniu byłam na przerwie w bibliotece, akurat on miał niedaleko tej sali lekcje. Stał pod grzejnikiem z 4 m ode mnie. Patrzył prosto mi w oczy. To było piękne. Potem w tym dniu zerkał parę razy. A na obiadowej jak szłam do kolejki, to przede mną była koleżanka i on tak na nią patrzył, że ja się zastanawiam, czy on na mnie zerka czy na nią. Ostatnio jechaliśmy razem w autobusie. Patrzył na mnie. Wcisnęłam przycisk. Trzymałam się rurki i jego dłoń z 10 cm ode mnie. To było niesamowite. Jak Pani to widzi z boku, bo ja już nie wiem… Gimnazjalistka
Wreszcie szanuję siebie. Jestem życiu wdzięczna za tyle rzeczy! Książki, które kupiłam, a które teraz leżą sobie na półkach i kiedyś stworzą część biblioteczki w moim przyszłym domu! Zaczęłam żyć w zgodzie z sobą, uczę się odmawiać, zachowywać spokój, strzegę jakości moich myśli niczym kierownik zmiany w fabryce części do aparatów fotograficznych! Widziałam ostatnio film o tym, że jeśli czegoś naprawdę się chce, dostanie się to. Zdałam sobie sprawę, że nie miałam odwagi marzyć, że marzyłam, ale moje marzenia urywały się, z obawy przed niespełnieniem, rozczarowaniem. Mam dość takiego podejścia, myśli, które gnębiły mnie tak dotkliwie, a którym ja poddawałam się całkiem bezwolnie.. ! Teraz jasno już wiem, czego chcę w życiu i będę dążyła. 19-latka
W szkole mamy jednego chłopaka. Nie jest zły, ale go nie kocham. Lubię z nim gadać i przez to moje koleżanki z klasy mówią, że się w nim zakochałam. Jestem załamana i nie wiem, co z tym zrobić. Zmartwiona
Rwący strumień życia zaczął gwałtownie przyśpieszać. Do matury zostało już niewiele czasu. Zewsząd bombardują mnie opowieści o tragicznym stanie naszej wiedzy. Piszę raport z oblężonej twierdzy ładu i spokoju.Odpadłam z olimpiady polonistycznej na drugiej części etapu okręgowego, romantyczna historia z chłopakiem nie rozwinęła się wcale a wcale. To znaczy-przez miesiąc nasze rozmowy na czacie zatykały internet w całej okolicy, a potem on zamilkł (może i nie ma czasu, ale gdyby mu zależało-ogarnąłby się już). Ani jedną, ani drugą porażką nie przejmuję się wcale a wcale.W obliczu nadchodzących matur zachowuję spokój. Wiem, że polski, matematyka i angielski pójdą mi co najmniej przyzwoicie, na polonistykę dostanę się na pewno, chociaż z MISHem mi się raczej nie uda.
Spodobała mi się pewna dziewczyna z którą się przyjaźniłem. Zaproponowałem żebyśmy byli parą. Ona, jako że kiedyś jej się podobałem zgodziła się. Po jakimś czasie uświadomiłem sobie że nie jestem gotowy na związek. Tylko bardzo zależy mi na przyjaźni z nią - mogę jej mówić o wszystkim, dobrze się rozumiemy, ale teraz obraziła się na dobre i płacze. Co robić? Jak się zachowywać? Zagroziła że popełni samobójstwo........ 13-latek
Jestem obrażalska. Wiem o tym i próbuję to zmienić, ale bez skutku . Denerwuje to moich przyjaciół, bo bez potrzeby sie obrażam . Proszę panią o jakieś rady. Obrażalska
Zerwała ze mną. Najpierw powiedziała, że chce ode mnie odpocząć, ale teraz pisze mi coraz ostrzejsze odpowiedzi. Próbuję jakoś to naprawić, marzę, by do mnie wróciła, a ona się złości. Jest okrutna. Teraz napisała, że nigdy nic do mnie nie czuła, że tylko z litości okazywała mi uczucie. Nie wytrzymam tego, chcę, żeby do mnie wróciła. 13-latek