Mogłaby mi pani doradzić, co robić, gdy koledzy widząc, że rozmawiam z koleżanką zaczynają mi dokuczać? Nie chodzi o to, że się tym przejmuje, ale wybija to trochę z rytmu, jeśli któryś powie "aaa podrywasz" i to w taki złośliwy sposób. Nie wiem, jak się odezwać wtedy, a już kilka razy tak było. Ja nikogo nie chcę podrywać, chcę tylko zwyczajnie porozmawiać, ale ona jest bardzo ładna, więc większość myśli inaczej. Gimnazjalista, kl. I
Jestem jakaś dziwna. Marzę o uczuciu, nie mogę się go doczekać, a jednocześnie odrzucam chłopaków, którzy wykazują zainteresowanie. Często są to bardzo wartościowe osoby. Tymczasem ja zakochałam się beznadziejnie w przyjacielu i to jest uczucie bez szans, bo mi to sam powiedział, bo ma dziewczynę. Tęsknota za uczuciem mnie męczy, a jednocześnie odrzucam, czyli totalna głupota i sama nie wiem, jak ten problem rozgryźć. Licealistka
Wszystko mi się wali. Moja najlepsza przyjaciółka mnie ignoruje, wrzeszczy bez powodu, obraża się, kiedy chcę z nią o czymś pogadać. W rodzinie też wszystko nie tak. Mama staje się denerwująca. Wiem, że rodzice stają się uciążliwi, gdy dorastamy, ale moja mama czepia się o byle co. Już mnie nie kocha jak kiedyś. Tata krzyczy o byle co, a do tego broni młodszych sióstr. Mam wrażenie, że rodzice się rozwiodą. Nie cieszą się z moich ocen, a jestem naprawdę dobra. Wytykają mi, że jestem gruba. Czuję się samotna, bo druga przyjaciółka jest w gimnazjum i nie ma dla mnie czasu. Nauczyciele mnie nie lubią, czuję się samotna. Potrzebuję pomocy, bo w końcu wybuchnę. 12-latka
Dzisiaj na lekcji religii usiadłam z kolegą, który uchodzi za rozrabiakę. Przegadaliśmy całą lekcje jak 3/4 klasy. Niepotrzebnie wypaliłam też, gdy ksiądz mówił, że Karolina Kózkówna była prostą dziewczyną ze wsi, a ja na cały głos, że przecież nie była prostą dziewczyną, bo każdy jest wyjątkowy. Wtedy ksiądz się zdenerwował i wpisał tym osobom, które rozmawiały uwagi.Po lekcji podeszłam do księdza i przeprosiłam go i powiedziałam, że jeśli sądzi, że uwaga mi się należy, to żeby to zrobił. Teraz mam straszne wyrzuty sumienia, że tak wypaliłam. Czy księdza zachowanie było ok? Jak uniknąć kolejnych sytuacji? Gimnazjalistka, klasa III
Mam świetnego przyjaciela, lubimy żartować, a ostatnio, gdy ktoś dogadywał, że nadajemy się na parę, on stwierdził, że przecież jesteśmy parą, ja to poparłam i zaczęła się nasza „zabawa”, w której chcieliśmy zakpić z klasy. Tylko, że ja nagle poczułam, że to nie są żarty. Dostaję szału, gdy kręcą się koło niego koleżanki. On też się jakby obraził o pewnego kolegę. Gdy zapytałam, dlaczego się do mnie nie odzywa, powiedział tyle miłych i czułych słów, że się rozpłynęłam. Ale ogólnie to ja nie chcę tego uczucia. Było dobrze w poprzedniej sytuacji, a ten niepokój, niepewność to mnie denerwuje. Ja tak nie chcę. W dodatku nie mam pojęcia, co on myśli, co czuje, jak to widzi. Mieliśmy iść do jednego liceum, ale w tej sytuacji to będą tylko problemy. Jak się pozbyć uczucia? 15-latka
Mieszkamy w nowym domu, dokoła spory ogród. Od dawna proszę rodziców o psa. Wszystko wiem, jaka rasa, jak wychować, jak postępować. Miałbym z kim biegać, spacerować. Mama nie reaguje na moje prośby, argumenty. Tato jest za psem, ale decyduje mama. Czy może mi Pani pomóc? 15- latek
Przez weekend nadrabiałam seriale, spałam kilkanaście godzin, sprzątałam, chodziłam na spacery z psem, spotkałam się ze znajomymi. Totalnie zapomniałam o nauce. Myślałam, że uda mi się to wszystko szybko ogarnąć. Rzeczywistość jest straszna. Siedzę teraz i nie wiem, za co się złapać. Mam na jutro zrobić 50 zadań z matematyki, a mam dopiero 20 i muszę zgłosić nieprzygotowanie. Dodatkowo jutro sprawdzian z polskiego i kartkówka z fizyki, muszę także przypomnieć sobie chemię. Jestem przerażona, załamana, że dałam się znowu wybić z rytmu. Licealistka
Zakochałem się w dziewczynie z mojej klasy. [ klasy4 ] Pytałem o chodzenie, ale ona powiedziała, że nie jest gotowa . Źle się z tym czuję! Co robić, zaczekać do gimnazjum czy prosić dalej? Czwartoklasista
Gdy byłem młodszy nie zwracałem uwagi na to, że rodzice bardzo izolowali mnie od rówieśników. Byłem tylko z rodzicami, dziadkami, którzy pilnowali, bym się z nikim miejscowym nie przyjaźnił. Uczyłem się zawsze bardzo dobrze, miałem swoje pasje, nie brakowało mi kolegów do teraz. Nagle czuję się samotny, brakuje mi rozmów, spotkań po szkole. Czy mam czekać do liceum, gdzie poznam ludzi o podobnych zainteresowaniach?
Mam 11 lat i chodzę do 5 klasy W tamtym roku miałam w szkole dobre oceny (średnia 5.25) a teraz coś się pogarsza... Nie wiem czemu mam coraz gorsze oceny! W czwartej klasie trójki zdarzały się raz na pół roku Teraz coraz częściej! Boję się, jak będzie w szóstej klasie Dodam, że jestem niecierpliwa i pośpieszna Najgorzej radzę sobie z matematyką. Uczennica klasy V