Do pewnego chłopaka w mojej klasie czuję miętę. Niestety, bardzo się go"boję". Z innymi kolegami swobodnie rozmawiam, śmieję się. Kiedy on do mnie zagadał, odpowiedziałam mu, ale prawie zapadłam się pod ziemię. Niektóre koleżanki już wiedzą o mojej miłości. Nie wiem, jak mu to powiedzieć. Co mam zrobić? Nastolatka
Od pewnego czasu mam dziwne myśli, że świat został stworzony tylko dla mnie. Że to jakby gra, którą muszę przejść. Że wszystko jest podstawione, ustawione pode mnie. Że ludzie to tylko jakby żołnierzyki, a problemy stawiane przede mną to próby mojej siły i odwagi. Że muszę sobie z tym poradzić sama. Czy coś złego dzieje się z moją psychiką? 15-latka
Mam kolegę, z którym się dogadywaliśmy. Mieszka kilkadziesiąt kilometrów ode mnie. Lecz nagle zaczęło się rodzić uczucie. Pewnego dnia napisał mi, że nie może już ze mną pisać, że koniec całkowity naszej znajomości, ponieważ ja wierze w "coś czego nie ma". Brakuje mi go. Nie wiem, czy mam coś zrobić czy mam napisać. Gimnazjalistka
Zawsze interesowałam się muzyką. Co niedzielę lub w święta śpiewam psalmy w kościele. Od dawna chciałam chodzić na lekcje śpiewu. Mama chciała zapisać mnie na zajęcia wokalne w domu kultury. Niestety, nauczycielka jest młoda, więc i niedoświadczona. Prowadzi tylko zajęcia grupowe. Nie chcę takich zajęć. Gdy zaśpiewam coś źle, to pewnie wszyscy wybuchną śmiechem, a ja będę tam stała jak jakiś kołek. Nie wiem, czy warto iść na tę lekcję, czy lepiej sobie odpuścić? 11-latka
W szkole bywa czasami ciężko, więc jak każdy w takich chwilach szukam pocieszenia u bliskich osób, w tym wypadku chłopaka, ale nie w jakiś sposób, żeby się obściskiwać, tylko poprzez zwyczajną rozmowę, czasem pojedynczy uścisk. Niestety, zaraz słyszę głupie komentarze, że świata poza sobą nie widzimy. Najgorsze, że się wczoraj zagadaliśmy i kompletnie nie słyszałam dzwonka, przez co się spóźniliśmy nieznacznie. Zaraz karcący wzrok nauczycielki, znaczące spojrzenia koleżanek i kolegów. Liczyłam, że jesteśmy na tyle dojrzali, aby sobie darować takie głupkowate docinki. Dziękuję, że mogłam się wygadać. Gimnazjalistka, kl. III
Boję się przyszłości, bo przede mną egzamin prawa jazdy, przeprowadzka i olimpiada, a potem matura, która zapewni mi studia medyczne lub nie. Chciałabym przeskoczyć ten rok i mieć już to wszystko za sobą. Do tego ostatnio w ogóle nie umiem skupić się na modlitwie. Zawsze mnie coś rozprasza. Mam nadzieję, że może pielgrzymka do Częstochowy coś poprawi. Co zrobić, żeby patrzeć w przyszłość z większym entuzjazmem? Licealistka
Kilka lat temu poznałam pewnego chłopaka. Piszemy ze sobą sms-y. Zawsze ja zaczynam te rozmowy. On odpisuje i dużo ze sobą piszemy, ale zastanawiam się, czy z mojej strony to nie jest nachalność? Kiedyś zapytałam, czy mu nie przeszkadza, bo to ja zazwyczaj zadaję pytania, a on tylko na nie odpowiada, ale odpisał, że nie, że on tak zawsze. Nie wiem, czy tak jest, czy on tylko chce być miły. Ponieważ mieszkamy daleko od siebie, nie spotykamy się, tylko piszemy. Ale czy taka znajomość ma sens? 15-latka
Bardzo się stresuję przed pójściem jutro do szkoły. Pewnie dlatego, że może znowu te dziewczyny będą mi dokuczać... Co mam zrobić, aby się nie stresować? Ostatnio się śmiały i nałożyły mi kaptur na głowę. Szóstoklasistka
W tym roku szkolnym, doszedł do mojej klasy pewien chłopak. Z początku denerwowało mnie, że się przechwala i wszędzie musi być pierwszy. Teraz nawet go polubiłam. Jednak mało kto w klasie go lubi. Dowiedziałam się, że chłopcy z mojej klasy chcą do niego podejść i porządnie go zbić. Powiedziałam to koleżance, ale ona nawet się tym nie przejęła. Ponieważ ta wiadomość nie jest to pewna, więc na razie nie robię nic. Piątoklasistka
Moja mama niezbyt lubi moją najlepszą przyjaciółkę. Do tego nie lubi jej rodziców, chyba z powodu poglądów. Całkowicie nie rozumiem mojej mamy. Nie wiem, jak mamie wytłumaczyć, że to jest moja najlepsza przyjaciółka i by się do niej przekonała. 6-klasistka