nasze media MGN 05/2024

ks. Rafał Skitek /Radio eM

|

MGN 01/2022

dodane 17.03.2022 11:14

Panowie Ministranci! (Nad)zwyczajna liturgia

Już piąty miesiąc na łamach „Małego Gościa” pokazuję Wam, że w Kościele katolickim istnieje wiele rytów. I mimo że liturgia może być sprawowana na tak wiele sposobów, to wyznajemy te same prawdy wiary.

Zastanawialiście się kiedykolwiek, jaka jest najbardziej znana i rozpoznawalna forma liturgii w Kościele katolickim? Jeśli wasze myśli biegną do Rzymu i do tego, jak liturgię sprawuje Ojciec Święty, do tak zwanej liturgii rzymskiej, to macie rację. Msza, podczas której posługujecie w kościele, sprawowana jest właśnie w tzw. zwyczajnej formie rytu rzymskiego. Liturgia ta – jako że zaczęła obowiązywać po Soborze Watykańskim II – potocznie zwana jest także Mszą posoborową. Aktualny porządek sprawowania Mszy w tym obrządku został ogłoszony przez papieża Pawła VI specjalną konstytucją „Missale Romanum” (Mszał Rzymski) w 1969 roku. Kapłani w naszych kościołach odprawiają Eucharystię z Mszału Rzymskiego dostosowanego do diecezji polskich. Obecnie podstawą celebracji Mszy w tej formie jest jego trzecia edycja z 2008 roku. Zachowany w nim porządek liturgii, podstawowy (zwyczajny) w Kościele zachodnim – w przeciwieństwie do obrządków Kościołów wschodnich – jest wam doskonale znany. Ilekroć służycie do Mszy, tylekroć możecie się przekonać, że układ liturgii jest niezmiennie taki sam. Oczywiście są różne formularze Mszy, modlitwy, liturgia słowa i odpowiednie pieśni. Obok zwyczajnej formy rytu rzymskiego istnieje jednak forma nadzwyczajna. Być może nikt z was nigdy w takiej liturgii nie uczestniczył. Porządek jej celebrowania ogłosił papież Pius V po Soborze Trydenckim konstytucją apostolską „Quo primum”. Gdybyście dzisiaj zetknęli się z nadzwyczajną formą rytu rzymskiego – pozwolenie na jej sprawowanie po właściwym rozeznaniu wydaje biskup diecezjalny – przekonalibyście się, że podstawą w tej formie jest Mszał Rzymski papieża Jana XXIII z 1962 roku. Być może zdziwiłoby was, że cała liturgia sprawowana jest w języku łacińskim, a kapłan jest zwrócony w stronę ołtarza. W niektórych świątyniach jest tak do dziś i wcale nie oznacza to nieposłuszeństwa przepisom liturgicznym. Choćby liturgia sprawowana w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze – wprawdzie nie po łacinie, ale tyłem do ludzi. Panowie Ministranci, więcej o liturgii w dawnym rycie (nadzwyczajnym) powiedzą wam wasi dziadkowie i pradziadkowie. Z pewnością doskonale pamiętają tamte czasy. Święta to dobra okazja do takich rozmów. Reforma liturgiczna być może ich zaskoczyła, ale dzięki temu dziś jako chrześcijanie wyznania rzymskokatolickiego możemy modlić się w kościołach w naszym ojczystym języku, lepiej rozumieć liturgię i świadomie w niej uczestniczyć. Skorzystajcie, proszę, z tego przywileju, bo nie zawsze tak było. Powodzenia, Panowie Ministranci!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..