S zukają ciszy, spokoju. Potrafią usłyszeć swoje myśli. Nie chcą dużo mieć. Chcą bardziej być.
– Zdumiewa nas nasze adwentowe zaangażowanie w chodzenie na Roraty. O własnych siłach bankowo nie byłoby to możliwe – przyznają Adam Szewczyk, Magda Anioł i ich dzieci, Łucja i Filip.