Okna kamienicy, w której mieszkała, wychodziły na ogród otoczony wysokim murem. Mała Beata siadała na parapecie i zastanawiała się, co za nim jest. Dla małych oczu tam zaczynał się wielki świat…
Przyjęto go do klanu… małpy. Nazwali go Kalungi. Niedawno wrócił do Polski. Już tęskni za afrykańskim słońcem.
Herod Wielki zasłużył na swój przydomek, bo zbudował wielkie obiekty. Ale zbrodnie popełnił jeszcze większe.
Wyszydzona wiara * Moda, moda, moda * Internetowe (nie)przyjaźnie * Maska do szkoły * Odrzucenie * Wielkie wybuchy
część VII
150-lecie objawień maryjnych w Lourdes