Śmierć rodziców, brata, zamachy na życie, protesty przed jego pielgrzymkami, stan wojenny w ojczyźnie, operacje, choroby, drżenie rąk, słabnący głos, pożegnanie ze światem – to krzyże możliwe do uniesienia tylko z Jezusem.
Nie mógł zrozumieć, że stadiony są przepełnione, a kościoły stoją puste. Lubił powtarzać, że wieczność to ojczyzna, gdzie od zawsze czeka na nas niebo, a Maryja jest jedyną kobietą jego życia.
Chciał we wszystkim naśladować Jezusa. Kiedy wstępował na tron, nie wiedział, że wkrótce z władcy imperium stanie się wygnańcem bez ojczyzny i umrze w nędzy. Ale swojemu postanowieniu pozostał wierny.
Żałuję, że żyję w czasach pokoju. Ostatnio zainteresowałam się bohaterami wojen i też bym chciała móc wykazać się odwagą, działać, oddać życie za Ojczyznę. Szkoda, że nie urodziłam się wcześniej, w bardziej niespokojnych czasach. 13-latka
A Jezus mówił im: „Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony”(Mk 6,4) Gdy myślisz „święty”, widzisz w wyobraźni człowieka nadzwyczajnego. Niesłusznie – w świętym nadzwyczajny jest w nim tylko Bóg.
W wielu listach, jakie otrzymuję z ojczyzny, dobrzy ludzie piszą, że modlą się, bym mnie nie zmogła tęsknota. A ja im odpowiadam, że takiego uczucia już dawno się pozbyłem. Owszem, gdy jestem na wakacjach, tęsknię, ale za Indonezją. A jednak wróciła.
Z Nim bez pytania Cię rozpoznają. Z Nim jesteś na dobrej drodze. Jezus to najlepszy drogowskaz. Co jakiś czas, a najbardziej wtedy, kiedy złe wieści docierają do nas z ojczyzny Pana Jezusa, myślę o chrześcijanach i mieszkających tam rodzinach. Właściwie zawsze ich sytuacja była trudna, niebezpieczna. Na ziemi, gdzie Jezus przyniósł pokój, pokoju nie ma.
Kochała Boga, ludzi i Ojczyznę. Nawet małżeństwo z 20 lat starszym od niej Jagiełłą było wyrazem jej miłości do Boga i Polski. Książę litewski przed ślubem przyjął chrzest a rok później rozpoczęto chrystianizację Litwy. O wielkim pięknie Jadwigi, o jej wielkiej dobroci, pobożności i innych cnotach pisał dużo Jan Długosz.
Celem konkursu jest ukazanie piękna i podzielenie się wiedzą o Polsce z uczniami Szkoły im. Jana Pawła II w Huambo. Nasi mali przyjaciele bardzo chcą zobaczyć Ojczyznę patrona swojej szkoły. Niestety, dzieli nas odległość uniemożliwiająca wizytę w Polsce. Zabierzmy wspólnie peruwiańskie dzieci w fotograficzną podróż po naszym kraju. Pomóżcie nam przygotować „ Dar dla Huambo"!
Dziwi mnie, że przez ostatni rok moje podejście do Ojczyzny obróciło się o 180 st. Byłam kompletną kosmopolitką, która nie rozumiała całego tego zamieszania z patriotyzmem. Teraz wracam z Włoch i pierwsza myśl, jaka mi przychodzi po przekroczeniu granicy : "Moja kochana Polska". Zakochałam się w historii, w Wyklętych, w powstańcach. Wszystko dzięki niesamowitej nauczycielce i świetnemu księdzu. Jak tylko ich poznałam, stali się oni w moim życiu pierwszymi tak mocno przemawiającymi autorytetami... Licealistka