Słyszeliście o Waldmüllerze? Nie? A to chociaż o Millerze? No widzicie, o Millerze słyszeliście. Okej, czyli Waldmüllera znacie w połowie.
Znacie Sindbada Żeglarza? Tak? O, to zazdroszczę, bo ja nie znam, czytałem tylko o nim. No dobra, nieważne, jeśli pytam, to tylko dlatego, że mi się skojarzyło z innym żeglarzem.
Polskie F-16 ochrzczono jastrzębiami, choć tak naprawdę, nazywają się sokół. W kraju są już pierwsze cztery. Do końca roku ma być 8, a docelowo – 48. Polskie wojsko dawno nie miało tak nowoczesnego sprzętu.
Czy jak koleżanka zapyta, czy podoba mi się jej obrazek albo jak zapyta mnie mama czy smakował mi obiad, a ja odpowiem, że tak, ale tak nie jest, to czy to jest grzech?
Kiedy prawie wszystko produkuje się taśmowo w chińskich fabrykach, są takie zawody, gdzie maszyny nie zastąpią człowieka.
Zwróciliście uwagę, jak wyglądają kartki świąteczne, które wysyłacie albo otrzymujecie? Aha, nie zwróciliście. No właśnie.
Gdyby nie czytelnicy „Małego Gościa”, nie byłoby tej nagrody. Bez Was nie byłoby nas.