Biegną do remizy, ubierają specjalne buty, spodnie, kurtki i hełmy strażackie. Po chwili przez klasztorną bramę wyjeżdża do akcji czerwony wóz strażacki.
Najmłodszym zawieźli zeszyty, starszym zaproszenia do Krakowa, a najstarszym kawałek Polski. Przecież jechali „Busem do marzeń”.
Zejdźmy do podziemi naszego miasta – pomyśleli bytomscy uczniowie. I… zrobili grę.