16 października 1978 roku metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła został wybrany na papieża.
Nad Placem Świętego Piotra wiał potężny wiatr. Rozwiewał krwistoczerwone ornaty kardynałów, przez co wyglądały jak płomienie ognia. Niektórym z obecnych przywodziło to na myśl płomienie nad głowami Apostołów w dniu zesłania Ducha Świętego.
– Niemożliwe, by Papież mógł tam pojechać – orzekli specjaliści od bezpieczeństwa. To zbyt niebezpieczne
Trzy gabloty okolicznościowe, a w Sali katechetycznej wystawa albumów, książek, kalendarzy i czasopism katolickich poświęconych Papieżowi.
Sześcioletni chłopczyk na klęczkach obchodzi Święty Domek. Za nim jego mama. Maluch z przejęciem odmawia Różaniec. Ich modlitewny szlak wyznaczają dwa wyraźne rowki w marmurze przez wieki wytarte przez kolana modlących się pielgrzymów.
Wszystko zaczęło się od konkursu widzu o Janie Pawle II, jaki odbył się we wszystkich niemal białoruskich parafiach, potem dekanatach i diecezjach.
Trzy miesiące. Za dnia i w nocy. Tak długo o życie dla Jana Pawła II modlili się górale. Wydarzył się cud. Dzięki niemu powstało to sanktuarium.