Jak to jest? Czy jeśli odprawię wszystkie nabożeństwa maryjne i pierwsze piątki miesiąca, to tak jak Pan Jezus i Maryja obiecali, pójdę do nieba? Bo zaczyna mnie to dręczyć, że może robię to zupełnie nadaremno. Gabi
Szkółek piłkarskich jest w Polsce dużo. Ale taka, którą prowadzi gwiazda polskiego futbolu, jest tylko jedna.
Wśród dzieci, które 15 października spotkały się na Placu św. Piotra z Papieżem Benedyktem XVI, była też polska grupa z okolic Bielska-Białej. Wrażenia dzieci zebrała Urszula Rogólska
W Hongkongu najtrudniej znaleźć miejsce. Na ulicy uda się usiąść, pod warunkiem że nie są to godziny szczytu. Zbudowanie czegokolwiek graniczy z cudem.
Sumiasty wąs, bogato zdobiony kontusz, futrzana czapa z piórami i karabela. Przekonany o swej wyższości, chętny do szabli i uczty. Jednocześnie odważny, zatroskany o Polskę i bogobojny.
Poruszają się po mieście inaczej niż wszyscy. Nie robiąc wielu kilometrów, dochodzą najdalej. Przekraczają granicę lęku.
Ciało leżało pozbawione głowy. Nie miało też prawej ręki – hetman stracił ją razem z szablą, którą trzymał do samego końca. Mógł się uratować, honor jednak cenił bardziej niż życie.
Dzieci z Jazgarzewa bardzo chciały nagrać własną płytę. – Ale po co nagrywać dla siebie? – ktoś rzucił. – Musimy mieć cel! Wtedy usłyszały o chorym Kubusiu.
Stąd odpływały statki do Indii. Tu handlowano niewolnikami. Dziś jest to największe miasto portowe w Kenii.
Michaił Niestierow (1862–1942), „Widzenie chłopca Bartłomieja”, 1889–1890 Galeria Trietiakowska