Z puszką farby w dłoni mówią o Panu Bogu. Nigdy nie malują bez pozwolenia.
Z małymi państwami mało kto się liczy. Ale z najmniejszym liczą się wszyscy, bo przyznaje się do niego 1 100 000 000 mieszkańców świata.
Grupa zapaleńców buduje bazę marsjańską. Nie, nie na Czerwonej Planecie. Pod Toruniem.