Dziś polska reprezentacja najczęściej podróżuje samolotem. 100 lat temu piłkarze na mecz do Budapesztu pędzili pociągiem trzeciej klasy.
Chcieli być tacy jak tata. Nie rozstawali się z piłką. Razem grali w garażu, gdzie ustawiali dwie małe bramki, i na podwórku. Na boisku są rywalami. W życiu – najlepszymi przyjaciółmi.
Jako kibic w niektórych sezonach nie opuścił żadnego meczu swej drużyny. Jako uczeń łączył naukę z pracą w laboratorium. Jako nauczyciel był bardzo lubiany, chociaż przewrotnie nazywano go „Gęba”. O kim mowa? O papieżu Franciszku.
Młodzi widzowie przenieśli się tym razem do okresu II wojny światowej. Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji przedwojennej Warszawy.
Mam nadwagę. Brat przyjaciółki nieraz mi dokuczał, a ja się śmiałam. Mówił, że podziwia mnie za to. Ale teraz trudno się śmiać, jeśli dokucza mi w grupie osób i to w przykry sposób. Już sama nie wiem, jak reagować. Zmartwiona
W czasie wakacji rodzice pozwolili, bym dla zabawy zrobiła sobie tatuaż zmywalny, delikatny motyw kwiatowy. W niedzielę weszłam do kościoła w krótkich rękawkach. Starsza pani spojrzała z obrzydzeniem i wyszła z ławki. Ktoś mówił, że tatuaż to grzech. Dla nas to była zabawa.. Nastolatka
Konkurs rozstrzygnięty. Nagrody przyznane :)
Zwykły numer staje się niezwykły na… koszulce piłkarskiej.
Naszym przeciwnikiem będzie grypa, a nie Dania – powiedział przed meczem półfinałowym trener Wenta. Po 80 minutach walki polscy piłkarze ręczni pokonali i grypę, i Danię.