Same problemy
Minęło już tyle czasu, a ja ciągle nie przyzwyczaiłam się do nowej klasy. Ciągle jestem spięta, brakuje mi koleżanek, wyluzowanych relacji. Jakby tego było mało, to spodobał mi się jeden kolega i przez to jest mi jeszcze ciężej, bo do niego dopiero nie jestem w stanie zagadać
Gimnazjalistka