Do Kowalskich przyjechała babcia. – Pawełku, dobrze się chowasz? – pyta wnusia. – Staram się, babciu. Ale mama i tak zawsze mnie w końcu znajdzie i wykąpie.
Z wraca na siebie uwagę ten obraz, prawda? Sytuacja wygląda tak, jakby ten oberwaniec szedł przez pole i natrafił na rozpadającą się kapliczkę z Chrystusem Frasobliwym.
Bożena Wiesiołek
W Ugandzie Dzieci uczą się w szkole o pierwszych misjonarzach. – Są częścią naszej historii – tłumaczy pochodzący stamtąd ojciec Otto.
Szkoła Podstawowa Nr 1 w Jastrzębiu Zdroju
Kiedy przy kościele pojawia się nowy wikary i zapyta o parafię błogosławionego Radzyma Gaudentego, zobaczy skwaszone miny ministrantów. – To nie błogosławiony, tylko święty Radzym – poprawiają księdza.