W amerykańskiej wytwórni Lockheed Martin trwa modernizacja ciężkiego transportowca C-5.
Biegną do remizy, ubierają specjalne buty, spodnie, kurtki i hełmy strażackie. Po chwili przez klasztorną bramę wyjeżdża do akcji czerwony wóz strażacki.
Lekkie, skuteczne, tanie i… bez pilota. Tureckie bezzałogowe statki powietrzne.
Gąsienice, pancerz i działo. To jednak nie czołg. To zwykła armata, tyle że samobieżna.
Po 4 minutach od zgłoszenia są już powietrzu. Latające karetki to prawdziwa elita wśród ratowników.
Niedługo bezzałogowymi samolotami Shadow (ang. cień) 200 będzie dysponowało polskie wojsko. Mają ułatwiać operacje wojskowe. Tak jak wieki temu robiły to... latawce.
Ludzie wiszą na linie nad szalejącym morzem – a jak wiadomo, co ma wisieć, nie utonie. Nie utonie zwłaszcza wtedy, gdy wisi na dość solidnym urządzeniu.
Pomaga narkomanom, prowadzi ludzi do Boga. Ale jego wielką pasją jest też... wspinaczka. Im wyżej, tym lepiej.